wtorek, 19 października 2021

Zibipedia - Prawdziwa wartość w ekonomii

W ekonomii jedyną prawdziwą wartością jest praca, ale nie każda praca, tylko pożyteczna praca. 

Ludzie żyją po to, żeby się realizować, a do tego potrzebują: wygodnego i bezpiecznego miejsca do życia, leków do ochrony zdrowia i muszą jeszcze pić, jeść i wydalać. Metabolizmu oszukać nie sposób. 

Ten, kto rządzi światem, to człowiek, który jest pożyteczny i zapewnia wymienione podstawowe potrzeby. Człowiek, który decyduje o budowie mieszkań, mediów do nich; ten, który zapewnia lekarstwa, który zaopatruje w jedzenie i niezbędną wodę oraz ten co usuwa ścieki i wynosi śmieci.

Reszta gospodarki, to fanaberie, niekonieczny, co wcale nie oznacza, że zbędny gest.

Nie mam na myśli, że reszta ludzi jest niepotrzebna. Ta "reszta" aktywności jest sensem, bo tylko ludzie robią coś “niepotrzebnego” w przeciwieństwie do reszty przyrody.

Paradoksalnie w byciu pożytecznym nie ma dużej zasługi. To, że ktoś pracuje, żeby jeść i pić, a do tego pracuje więcej żeby odłożyć coś na niepewną przyszłość – dzięki czemu funkcjonuje gospodarka utrzymująca się z nadwyżek – to elementarna strategia przetrwania. Łaski taki człowiek nie robi – przymusza go do tego jego biologia, czyli wynikająca z praw fizyki potrzeba. 

Natomiast gdy maluje się obraz, gdy się pisze książkę, gdy zgłębia się zagadki Wszechświata, wtedy dopiero stajemy się człowiekiem realizującym się.

Wszyscy ludzie pożyteczni pracują po to, żeby pozostali mogli się realizować i w rezultacie wyróżniać czymś ludzkość ponad przyrodę. Wszyscy ludzie, których warto podziwiać pracują po to, żeby po pracy mogli się realizować i rozwijać. Trzeba być więc po trosze w jednym i drugim świecie. Zarówno w sacrum i profanum. Żeby nie być jak reszta "natury", czyli horda pozostałych gatunków, z których każdy – "tylko żre".

Zbigniew Galar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz