poniedziałek, 18 października 2021

Hipoteza obserwatora

Prawa fizyki Wszechświata wydają się być służebne w stosunku do idei, iż Wszechświat może być obserwowany przez szczególny rodzaj bytu… Bytu, o jakim możemy nawet cokolwiek teoretycznie powiedzieć: otóż jego „wzrok” jest dostosowany do maksymalnej częstotliwości obserwacji materii przemierzającej przestrzeń z prędkością światła w próżni…

Obserwatorowi nic nie umyka. Każde zdarzenie ma dla niego znaczenie, nawet losy obiektów zgniecionych w grawitacjach gwiazd neutronowych ewoluujących do postaci czarnej dziury. Jego istnienie nie musi być potwierdzone empirycznie, ważne, że wszystkie prawa fizyki służą ułatwieniu obserwatorowi zadania – obserwatorowi, który na pewno nie jest Bogiem, bo jest ograniczony w swoich zdolnościach postrzegania.

Prawo zachowania maso-energii wynika z globalnych zdolności obserwacji – obserwatora. Obserwator ma również ograniczenia lokalne, przez co światło porusza się z ograniczoną prędkością, a obiekty poruszające się z prędkością bliską prędkości światła – zwalniają, inaczej Wszechświat byłby w takich fragmentach rozmyty dla obserwatora.

Co więcej, znana jest również zewnętrzna pozycja obserwatora, jako że Wszechświat musi być przedstawialny (tzn. cała informacja wewnątrz 3D ma być opisana na powierzchni 2D, gdyż wymiar czasowy możemy pominąć jako wyrażony liczbą urojoną, a nie rzeczywistą) na płaszczyźnie – stąd zasada holograficzna i istnienie oraz wykładnia konkretnych rozmiarów każdej czarnej dziury. Czarna dziura jest zawsze minimalnie tak duża, by maksymalna ilość upakowania informacji zmieściła się jeszcze na jej powierzchni.

Obserwator nie poruszał się od miliardów lat – wiemy o tym stąd, że prędkość maksymalna, czyli prędkość światła w próżni, od miliardów lat jest niezmienna. Gdyby obserwator się poruszył, wtedy – w tej chwili jego ruchu – maksymalna prędkość światła musiałaby zwolnić, w przeciwnym razie Wszechświat nie byłby w danej chwili dla obserwatora obserwowalny.

Jak na własności obserwatora wpływają pozostałe prawa fizyki, które z pozoru nie mają z nim wiele wspólnego? Lecz zakładając, że wszystkie te prawa są podporządkowane jego potrzebom, możemy wyciągnąć wnioski o kolejnych własnościach obserwatora… Co więc łączy w sobie ogół jego własności? Jakie jest zadanie dla obserwatora?

Nieruchomość obserwatora przez miliardy lat oraz wymóg obserwacji Wszechświata z zewnątrz (hologramu na płaszczyźnie) oznacza przymus obserwacji z maksymalną wydajnością, co zmusza obserwatora do braku ingerencji, a więc tłumaczy konieczność obserwowania Wszechświata z zewnątrz. Wydajność obserwacji jest ulepszona – szybszą zdolnością postrzegania zdarzeń we Wszechświecie samopodobnym, co oznacza, że forma obiektów we Wszechświecie ma drugorzędne znaczenie, inaczej nie byłaby sztucznie zmieniona do wyższego współczynnika kompresji.

Zdolność obserwacji nie ma finalnego związku z jej maksymalnym wykorzystaniem. Potrzebny jest minimum trzeci czynnik, który tłumaczyć będzie potrzebę obserwowania maksymalnego rozmiarami Wszechświata, i to maksymalnie wydajnie. Obserwator maksymalnie wnikliwie i maksymalnie wytrwale – obserwuje. Dlaczego w taki właśnie sposób? Jakiego zdarzenia we Wszechświecie tak usilnie poszukuje – a może wszystkie są równoważne i dlatego rejestruje je wszystkie?…

Druga zasada termodynamiki (prawo wzrostu entropii – przyp.: Z.G.) wymusza wzrost nieuporządkowania we Wszechświecie, a każde działanie porządkujące – jeszcze bardziej przyspiesza nieustanny wzrost poziomu chaosu. Tak jakby chaos był dla obserwatora upragnionym stanem, którego musi doświadczyć, dążąc do niego coraz głębiej, zanim…

Na czym mogła by polegać celowość naszego Wszechświata?…

Prawdopodobnie Wszechświat jest obserwowany w celu rejestracji jego zdarzeń, gdyż dążeniem jest osiągnięcie przez Wszechświat maksymalnego obserwowalnego poziomu złożoności łącznej. Wynika to z dużej prędkości światła: gdyby prędkość światła była mniejsza, wtedy Wszechświat byłby mniejszy (mierzony jako bańka od Wielkiego Wybuchu), co byłoby łatwiejsze do obserwacji. Projektant takiego systemu skorzystałby z takiej możliwości… Dlaczego więc prędkość światła jest aż tak duża?

Cel w postaci złożoności wynika również z samopodobieństwa Wszechświata, z jego fraktalnej natury, przez co Wszechświat także jest łatwiejszy w obserwowaniu (ma wyższy współczynnik wizualnej kompresji). Wszechświat jest maksymalnie duży i maksymalnie prosty w obserwacji. Ze zwiększonych rozmiarów Wszechświata wynika większy potencjał złożoności rejestru zdarzeń Wszechświata. Oczywiście żeby naukowo mówić o maksymalnej złożoności, musielibyśmy rozpisać wszystkie możliwe zestawy praw fizyki i wybrać te skrajne, lecz na pewno możemy mówić, że obserwator lub budowniczy, który nasz zestaw wybierał, przejawia wielki talent przy budowaniu złożoności… To może być maksymalny dla obserwatora Wszechświat, nadal zdatny do obserwacji, co przy założeniu ograniczonych możliwości obserwatora – opisuje Wszechświat obecny: niedoskonały, ograniczony i prawie wieczny…

Wszechświat nie zna ograniczeń czasowych, tylko przestrzenne i wydajnościowe. Gdyby chodziło o maksymalną wydajność czasową osiągnięcia złożoności lub po prostu o maksymalną złożoność, nie byłby on taki rozproszony. Zamiast tego, celem dla praw fizyki Wszechświata jest umożliwienie obserwacji maksymalnie wielkiej liczby zdarzeń w nim występujących. Zdarzenia te są więc bardzo rozciągnięte w czasie…

Kiedy zatem nieruchomy obserwator, skupiony, patrzy w otchłań Wszechświata – na drobnym jej skrawku, w najbardziej niepozornej i mikroskopijnej części, człowiek rozważa istnienie obserwatora oraz zadania, jakie obserwator wypełnia… I w tej właśnie „krótkiej chwili” – oba byty patrzą w siebie.

Zbigniew Galar

Wersja PDF:

Link

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz