Kultura
Roju - IP-Generation
Poznawany przez nas świat mimo swoich niedoskonałości
wydaje się nam jednak atrakcyjnym obrazkiem i nie podlega
negocjacjom, dlatego nie będzie dyskutowany, tylko zmieniany. To co
się wydawało rozwiązaniem stabilnym i statecznym właśnie się
zmienia i zostanie na nowo zaadministrowane na potrzeby nowego
społeczeństwa.
Cicho i niepozornie nastaje nowy porządek świata.
Nasze relacje z ludzkością XX wieku zacierają się, zanikają.
Powoli, spokojnie i bez protestów alterglobalistów w obrazie
postrzegania świata przez zbiorowość, tworzy się globalna
kultura.
Koncepcja tej zmiany powstaje dziś i chwała jej za to.
Nie twórzmy nowych rewolucji, już nikomu nie są one potrzebne, nie
twórzmy nowych wartości w opasłych tomach, już nikt ich nie
zrozumie, to co potrzebne już nastąpiło – oto koniec idei świata
„złotego wieku”.
Wszystko co wiemy, ustępuje, odchodzi w przeszłość –
przenika ku normalności. Nowe, świeże, nieskazitelne, wirtualne i
rzeczywiste – wlewa się wszystkimi otworami do wnętrza naszej
jaźni.
Nasz przyszły świat, dla nas będzie światem
absolutnym. Powstaje prawdziwy„złoty wiek kreowania informacji”.
Zaczynamy rozumieć funkcję tego złota, spuścizny poprzedniej
epoki. Tworzony jest efemerycznie naszymi rękoma, dzięki naszej
pracy i z udziałem naszej zbiorowej świadomości.
Tak właśnie następuje i tak właśnie zaistnieje -
to, co nieuniknione – całościowe, nowe panplanetarne i
postwirtualne, bo multispektralne spojrzenie na świat.
Już nie ma sensu widzenie naszej rzeczywistości jako
globalnej lub alterglobalnej. Tak myślą ludzie z zeszłej epoki.
Nie jest naszą sprawą, co się z nimi stanie, tacy ludzie już są
na marginesie społecznej akceptacji, ponieważ znajdują się na
marginesie skrajnych ocen statystycznych, które zawsze są
odrzucane.
Rzeczywistością przestają być już tylko relacje
plemienne. Wszystko, co nasze, własne z posiadanych przez nas rzeczy
materialnych, nie ma już znaczenia. W nowej rzeczywistości wszelkie
wartości ekonomiczne stracą swoje dotychczasowe znaczenie.
Wszelkie skrajne zachowania nie są do zaakceptowania i
chociaż nie będą zwalczane jako takie, to jednak nie zostaną
zarejestrowane, a to oznacza ich percepcyjny upadek. Świat nie jest
podzielony na wrogów i przyjaciół – tylko na statystycznych i
skrajnych – widocznych i będących poza nawiasem, stając się
błędem statystycznym, znajdując się poza zbiorowym wyobrażeniem.
Kategorie nacjonalistyczne oraz rasowe odeszły w
przeszłość, nie mieszcząc się w strategicznie możliwych do
zastosowania rozwiązaniach. Religia nie może sterować potrzebami
gospodarczymi, a ekonomię wymierzają prawidła statystyki.
Jakość uporządkowania, jak i stabilności świata
będzie zaprowadzona, niezwłocznie narzucona, gospodarka
pozaświadoma stanie się jakością absolutną, opartą na
kreatywności, a nie na zasobności w surowce. Nie chodzi, bowiem o
decyzje, lecz o beneficjentów. Wskaźniki ekonomiczne staną się
zbyt skostniałym sposobem oceny globu.
Wszystkie decyzje podjęte świadomie, przy obecności
całej populacji będą dostępne natychmiast i nie będą utajnione.
Wszelkie prawa zaczną obowiązywać wszystkich, niezależnie od ich
komfortu intelektualnego oraz emocjonalnego. Wszelkie tytuły
emocjonalne do perorowania w tym religia, a co za tym idzie –
ekologia, a także ideologia, a co za tym idzie – ekonomia;
zostaną wycofane z obszarów bezpośredniej reakcji społecznej. Ich
postrzeganie będzie poza możliwościami społecznego postrzegania.
Wiemy, że cała rzeczywistość jest określona z góry
przez kreatorów polaryzacji przemian. Mądrzy obywatele nie
sprzeciwiają się temu, lecz uznają swoje własne informacyjne
ograniczenia, nie chodzi bowiem o zdolności przetwarzania, lecz o
dostęp.
Cała pompatyczność zmian fizycznych jest nie na
miejscu. Ona nie zdecyduje o tym, co będzie ważne dla przyszłości
świata. Wirtualna rzeczywistość wyznaczy hierarchię ważności
rozwiązań – Internet będzie wyznacznikiem przyszłości – to
konieczne i dobre.
Współczesność danych i natychmiastowość działań
określi rozwiązania interpersonalne, które wynikną z danych
statystycznych. Dlatego jednym z decydujących źródeł świadomości
społecznej, biorącej udział w ustalaniu prawdy statystycznej jest
Internet i to jest jego uprawnienie ostateczne. Długo nie odda on
swojej pozycji zarówno dziejowej, jak i znaczeniowej. Na nim będą
budowane rozwiązania potomne wyznaczające aspiracje kolejnych
pokoleń, dlatego jego zdrowie i trwałość jako fundamentu
istnienia, jest tak kluczowe dla potencjalnej wielkości nowego
świata.
Odkąd Internet zaistniał w świadomości społecznej,
jego ukonstytuowanie jako wartości nienaruszalnej, będzie zaledwie
kwestią czasu. Czasu, który ogłosi swoje panowanie nad nowym
rozumieniem istnienia w prawdziwie XXI wieku, wieku bezpośredniej
władzy zbiorowości nad informacją jaką produkuje.
Gratulujemy wszystkim świadomym obywatelom świata,
przynależności do nowej społeczności. Cieszymy się na nadejście
jej dzieł. Nowa jakość tych kreacji wyraźnie oddzieli tych,
którzy potrafią stać się obywatelami świata od tych, którzy
tylko na nim mieszkają i są skazani na samoistne autodestrukcyjne
zapomnienie.
Ogłaszamy nadejście – IP Generation
IP Generation – to:
Internet Protocol
Intellectual Property
Intellectual Protection
Intellectual Patronage
ZibiKendo
Antykwariusz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz